Teenage Engineering EP-1320 Medieval to nietypowy sampler i groovebox, który od razu rzuca się w oczy swoim średniowiecznym designem. Urządzenie nawiązuje do estetyki średniowiecza nie tylko wyglądem, ale też zestawem dźwięków - znajdziesz tu około 220 próbek inspirowanych dawnymi instrumentami i efektami, które nawiązują do tamtej epoki. To sprzęt dla muzyków, którzy chcą tworzyć klimatyczne, tematyczne utwory lub eksperymentować z historycznymi brzmieniami.
Obudowa EP-1320 jest utrzymana w oliwkowo-brązowej kolorystyce, a napisy wykonano czcionką przypominającą karolińskie pismo. Na ekranie wyświetlają się ikony takie jak tarcze, skrzydła czy alchemiczne fiolki. Całość uzupełnia ilustracja mnicha na tronie trzymającego sampler - jakby żywcem wyjęta ze średniowiecznego manuskryptu. Dodatkowo klawisze mają subtelny zapach kakao, co jest ciekawym, choć nie wszystkim zauważalnym detalem.
W środku masz ponad 200 próbek z instrumentami i efektami rodem ze średniowiecza - od hurdy-gurdy przez chóry gregoriańskie aż po odgłosy bitew i tajemnicze krzyki. Możesz też wgrywać własne sample, ale pamiętaj, że pamięć urządzenia to 128 MB, z czego większość zajmują fabryczne dźwięki. Interfejs operuje na archaicznych nazwach i symbolach, co może wymagać chwili przyzwyczajenia.
Sprzęt ma 6 stereo i 12 mono voice’ów oraz wbudowany mikrofon i głośnik (choć ten ostatni nadaje się raczej do szybkiego odsłuchu). Efekty nazwane „pocus” to m.in. bardic ensemble czy dungeon echo - mniej standardowe niż typowe chorus czy delay, dopasowane do specyfiki próbki. Nowością jest arpeggiator grający akordy zamiast pojedynczych nut. Tempo i głośność są jednak słabiej wizualizowane niż w podobnych modelach, więc musisz bardziej polegać na własnym uchu.
EP-1320 Medieval nie jest typowym narzędziem do produkcji komercyjnej muzyki - to raczej niszowy instrument dla tych, którzy chcą szybko zanurzyć się w średniowieczny klimat lub potrzebują oryginalnych dźwięków do projektów RPG czy eksperymentów muzycznych. Jeśli szukasz uniwersalnej samplera z dużą przestrzenią na własne brzmienia, lepiej sprawdzi się inny model Teenage Engineering lub biblioteki sampli.
Interfejs jest dość złożony: sporo przycisków i funkcji oraz nietypowe nazwy mogą trochę namieszać na początku. Ale po opanowaniu podstaw możesz szybko tworzyć rytmy i melodie o unikatowej barwie. Warto mieć też świadomość ograniczeń pamięci oraz tego, że standardowe sample są trwale zapisane w urządzeniu.